Modlitwa Do Prezydenta
Drogi Ojcze Prezydencie
spojrzyj proszę w to orędzie
Polski Lud o miłość prosi
bo pieniactwa już nie znosi.
Wszędzie zdrada,kradzież pycha
prosty Lud już ledwie dycha.
Rząd, Sejm, Senat - to pozory
tylko strzępią swe ozory
by uchwalić coś dla siebie
bo żyć muszą jakby w niebie.
Społeczeństwo mają za nic
gnębią Polski Lud bez granic.
Panie złoty! Ojcze drogi
zawróć Polskę ze złej drogi!
Przez bufonów głupie waśnie
Nasza Polska w oczach gaśnie!
Młodzież Polska za granicą
w kraju życia tu nie widzą.
Jak tu rodzić mają dzieci
gdy kraj wszystkich ma za śmieci?
Chorych często poniewiera
Po co żyć ma? Niech umiera!
Złoty cielec nad Polską wysoko się wznosi
a społeczeństwo biedne prosi, prosi, prosi...
Sprzedawczyków hord wielkich pycha
tylko na zgubę Naszej Polski czyha !
Polska z Ludem swym już pada
wkrótce nam zniknie z mapy świata!
Przywróć nam Ojcze - tak jakby niechcący
nasz kraj znów mlekiem i miodem płynący.
Wszak tu są żywi ludzie, nie martwe duchy
Błagamy Ojcze nie bądź na nasze modły głuchy!
Mirosława Pawełek
Czeladź 26 marca 2013 r.